Emocje na Metalowcu
Na mecz z Metalowcem pojechaliśmy w BARDZO okrojonym składzie. Niewiele zabrakło do kompromitacji. W tym miejscu należą się podziękowania dla Adriana i Adama Dudko.
Kibice którzy przyszli na mecz spodziewali się wysokiego zwycięstwa Metalowca. Jakież było ich zdumienie gdy w 10 minucie po kapitalnej indywidualnej akcji, Szymon Kuna zdobył bramkę dla Zawiszy. W dalszej części pierwszej połowy napierali gospodarze, jednak Krystian Wójcik nie dał się zaskoczyć. Do przerwy sensacja, 0-1.
Chłopcy podbudowani wynikiem bronili się, dopóki wystarczyło im sił. Wyrównującą bramkę straciliśmy na 15 minut przed końcem meczu, strzeloną z rzutu rożnego. Pięć minut później Metalowiec zdobył drugiego gola. Kiedy wydawało się że worek z bramkami się rozwiązał znowu dał znać o sobie Kuna. Indywidualne akcje tego zawodnika siały popłoch wśród gospodarzy. Jedyną metodą na powstrzymanie go ,były faule. Po jednym z nich sędzia odgwizdał rzut wolny. Atomowym strzałem popisał się Kunikowski, piłka zatrzymała się na poprzeczce. Emocji nie było końca, centymetrów zabrakło Kunie do minięcia ostatniego obrońcy. W końcówce nie mieliśmy już sił na wyprowadzenie ataku. Przeciwnik przeważał i strzelił trzeciego gola.
Graliśmy ambitnie zostawiając sporo zdrowia na boisku, dlatego wszystkim, którzy grali należą się DUŻE BRAWA !!!!!
Skład :
Wójcik - Lewko, Kunikowski, Dudko, Owczarek, Kuna, Kubas, Kapuścik.
Dzisiaj wieczorem informacja o treningu w tym tygodniu.
Komentarze